Centrum Kultury Powiatu Zgierskiego ma zaszczyt zaprosić Państwa Wieczór ze Sztuką, który odbędzie się 10 stycznia 2025 roku w naszej placówce przy ulicy Długiej 42 w Zgierzu.
Informacja o Błażeju Kronicu
Szanowni Państwo!
Zapraszam Państwa na spotkanie z moją książką. „Tomek i Opelele. Droga Smoka”. To mój debiut pisarski. Książka została wydana 21 maja tego roku, przez wydawnictwo „Zyska i Spółka”.
A o czym jest? Pozwolę sobie zacytować opis, jaki znajduje się na jej okładce:
W magicznym świecie Siedmiu Królestw
Tomek Gardnier ma jedenaście lat i niedługo ma rozpocząć wakacje. Daleko mu jednak do beztroski – jego tata jest chory i z tego powodu rodzice decydują się przenieść z miasta na wieś. Dom, który postanawiają obejrzeć, znajduje się w malowniczej dolinie. Jego właściciele to pan Bernard i jego żona Miriam, bardzo sympatyczni i dystyngowani starsi państwo. W trakcie oglądania domu dzieje się coś niezwykłego: Tomek dostrzega, że rzeźbiona noga jednego z mebli zaczyna się poruszać… A to zaledwie początek niesamowitych wydarzeń, jakie będą miały miejsce w nowym domu.
Tomek dowiaduje się, że może pomóc tacie. Aby to zrobić, musi podążyć Drogą Smoka, magiczną, prastarą ścieżką, pełną przygód i ryzyka.
Kim jestem?
Producentem telewizyjnym, animatorem kultury, organizatorem koncertów. Wywodzę się z rodziny filmowej. Mój Tata, Ludwik Kronic był pomysłodawcą i twórcą „KOTA FILEMONA” i „ZACZAROWANEGO OŁÓWKA”, a także reżyserem tych cykli i autorem scenografii.
Wychowałem się w świecie filmów łódzkiego SE-MA-FORa – w Łodzi, gdzie produkowano „Misia Uszatka”, „Misia Koralgola”, „Muminki”. Po latach postanowiłem pójść ścieżką taty i stworzyć swój własny świat. Tak się właśnie stało, napisałem książkę, której akcja dzieje się w dwóch światach. A bohater stawia czoła wielu przeciwnościom.
Szanowni Państwo proponuję spotkanie autorskie, podczas którego opowiem o procesie tworzenia książki. Trwało to lata i budowało się nie tylko na moich wspomnieniach z dzieciństwa, ale także na niezwykle ważnych rozmowach z moimi córkami, które przypominały mi nie raz, że świat widziany oczyma dziecka jest zupełnie inny niż ten dorosły. Będzie to także okazja do wspomnień o tym, jak powstawały kiedyś bajki i skąd mam tak bogatą wyobraźnię 😉
Z wyrazami szacunku
Informacja o Katarzynie Goss-Janickiej
Nazywam się Katarzyna Goss-Janicka, z wykształcenia jestem nauczycielką chemii i fizyki oraz bibliotekarką. Zajmuję się również naturalnymi metodami wspierającymi zdrowie.
Jestem osobą wrażliwą na otaczający mnie świat, a fotografia od kilku lat stała się moim sposobem na uchwycenie jego piękna i wyjątkowości. Fascynuje mnie przyroda – zarówno jej majestat, jak i drobne detale, które często umykają w codziennym pośpiechu. Jako wielbicielka harmonii natury, dostrzegam w otaczającym świecie „boską symetrię” – wzorce, które pojawiają się w przyrodzie, a także wykorzystanie ciągu Fibonacciego, który w naturalny sposób znajduje odzwierciedlenie w kształtach kwiatów. Te matematyczne proporcje stają się dla mnie fascynującą inspiracją do uchwycenia ich w obiektywie. Fotografia dla mnie to coś więcej niż tylko uchwycenie obrazu – to sposób na wyrażenie emocji, opowiedzenie historii, zatrzymanie czasu. Każde zdjęcie to podróż, której celem jest uchwycenie ulotnego momentu, pełnego światła, barw, symetrii, ruchu i harmonii.
Zainteresowanie neuroestetyką i psychologią percepcji pozwala mi dostrzegać, jak zmysły i emocje łączą się w jednym obrazie. W mojej pracy staram się uchwycić te momenty, które poruszają wrażliwość, pozwalają spojrzeć na świat z innej perspektywy, wywołując silne reakcje estetyczne. Uwielbiam fotografować zachody i wschody słońca, kwiaty i zwierzęta – okolica, w której mieszkam jest dla mnie ciągle źródłem inspiracji.
Specjalizuję się w fotografii przyrody, gdzie staram się uchwycić jej najpiękniejsze aspekty – gra światła, szczególnie podczas wschodów i zachodów słońca, jest moim ulubionym tematem. Neuroestetyka pomaga mi tworzyć fotografie, które wywołują w odbiorcy konkretne emocje – poczucie spokoju, zachwytu czy refleksji.
Jednak w moich zdjęciach nie tylko emocje mają znaczenie – wielką inspirację czerpię również z matematyki, a dokładniej z boskiej symetrii i ciągu Fibonacciego. Proporcje te są obecne w naturze, a szczególnie w kwiatach, których układ płatków często jest zgodny z tymi zasadami. Używam tego motywu, aby ukazać harmonię i równowagę w przyrodzie, które są tak charakterystyczne dla naturalnego świata.